I nie ma w nikim innym zbawienia... »

Zacząć od nowa

Zacząć od nowa?

Na każdym kroku spotykam ludzi przytłoczonych problemami, ciężarami życia, rozmaitymi obowiązkami. Nałogi, długi, brak pracy kładą się cieniem na każdym dniu, na planach, marzeniach.

Nawet ci, którym się „powiodło", przyznają, że często są rozgoryczeni, przygnębieni i sfrustrowani.  Być może, jak wielu ludzi w naszych czasach, masz poczucie beznadziejności, wydaje Ci się, że tak naprawdę nie ma rozwiązania dla Twoich problemów. Może to Ciebie zdziwić, ale jestem przekonany, że Jezus jest rozwiązaniem nie tylko wielkich problemów świata, ale też Twoich własnych. Bez względu na to, co się dzieje wokół, Jezus Chrystus potrafi zmienić Twoje życie. Może dokonać w nim radykalnej przemiany. Może Ci zaoferować nowy początek.

Radykalna zmiana

Znam wielu ludzi, których życie było zniszczone przez nałogi, rosnące długi, rodzinne konflikty. Po latach widać jak Bóg ich przemienił, uporządkował ich życie, wyprowadził „na prostą”.  Nie stało się to jak za dotknięciem magicznej różdżki. Czasami proces ten trwał kilka lat. Ale zawsze źródłem tego błogosławieństwa była radykalna wewnętrzna przemiana. Ta przemiana ma miejsce wtedy, gdy człowiek, z głębi serca, szczerze zawoła do Boga o pomoc i poprosi, aby On sam przejął kierownictwo: aby Jezus stał się Panem życia. Pan Bóg nas szanuje, nigdy nie niszczy naszej woli, jak stara się to uczynić diabeł. Bóg wkracza do naszego życia, kiedy sami świadomie Jego tam zaprosimy.

 

Potrzebujemy przebaczenia grzechów. Potrzebujemy mądrości w codziennych problemach. Potrzebujemy Jego pomocy w sprawach beznadziejnych. Potrzebujemy nowego startu. On daje nam to wszystko: przebaczenie, oczyszczenie, nową naturę, przemianę wszystkiego, jak mówi jego Słowo:, „Jeśli ktoś jest w Chrystusie, nowym jest stworzeniem; stare przeminęło, oto wszystko stało się nowe" (II List Św. Pawła do Koryntian, rozdział 5 w.17). Czy doświadczyłeś  tej wewnętrznej i zewnętrznej przemiany życia?

 

 

Własne wysiłki

Nowej natury nie można odziedziczyć. Jest darem Boga. Wielu ludzi jest przekonanych, że skoro urodzili się w chrześcijańskim domu, to tym samym są chrześcijanami. Doprawdy, we wszystkich ludziach wokół siebie widzisz miłość i łagodność Jezusa?
Nie wystarczy także zmiana stylu życia. Można powiedzieć „zaczynam od nowa". Niektórym z nas udało się na tyle zmienić swoje życie, że zadowoliło to naszych bliskich i poprawiło opinie o nas. Ale nasze wnętrze tak naprawdę nigdy się nie zmieniło. Jedynie Bóg może jej dokonać.

Od czego zacząć?

Jeśli chcesz wiedzieć, jak zacząć od nowa, oto odpowiedź ze Słowa Bożego:
Po pierwsze, musisz uznać, że jesteś grzesznikiem, że złamałeś Boże prawo - tak jak wszyscy inni. Bóg mówi: „Gdyż wszyscy zgrzeszyli i pozbawieni są chwały Bożej" (List do Rzymian 3,23). Po drugie: musisz odwrócić się od grzechu. Jezus powiedział: „Jeśli się nie upamiętacie, wszyscy podobnie  poginiecie" (Ewangelia Łukasza 13,3). I wreszcie, musisz świadomie, osobiście przyjąć Boży dar: Jego Syn, Jezus Chrystus poniósł karę za Twoje grzechy. Wszystkie. Umarł na krzyżu i zmartwychwstał, aby zapewnić Ci Boże usprawiedliwienie. Teraz, musisz wiarą przyjąć ten dar. Biblia uczy: „Uwierz w Pana Jezusa, a będziesz zbawiony" (Dzieje Apostolskie 16,31).
To jest aż tak proste.

Twoja odpowiedź

Jeśli nie jesteś pewien czy Jezus przebaczył Ci wszystkie grzechy i czy jest Panem twojego życia, teraz możesz podjąć decyzję. Pismo Święte mówi: „Oto teraz czas łaski, oto teraz dzień zbawienia" (II List do Koryntian 6,2). Właśnie teraz możesz przyjąć Boży dar, zatrzymując się na moment i mówiąc Bogu:

Tak, potrzebuje nowego początku,  dlatego składam swoją całkowitą ufność w Jezusie Chrystusie. Wiem, że mnie zbawił, że umarł, by odebrać zapłatę za moje grzechy oraz zmartwychwstał, by dać mi nowe życie.

Jest to decyzja bardzo osobista i jedynie Ty możesz ją podjąć. Zrób to już teraz.

Content Management Powered by CuteNews

Osobiste "Ojcze nasz"

Czy możemy powiedzieć:
Ojcze - Skoro nie jesteśmy na nowo narodzeni przez Jezusa Chrystusa i nie otrzymaliśmy nowego życia?

Czy możemy powiedzieć:
Nasz - Skoro nie przyjmujemy innych do tej społeczności z Bogiem?

Czy możemy powiedzieć:
Jesteś w Niebie...

więcej... »

Polecamy:

O niesieniu Krzyża...

Michał Hydzik
pastor zboru "Filadelfia" w Bielsku-Białej

Jeśli kto chce pójść za mną, niechaj się zaprze samego siebie i bierze krzyż swój na siebie codziennie, i naśladuje mnie." Łk. 9,23 Pan Jezus wielokrotnie w sposób bezpośredni lub pośredni, zalecał swoim naśladowcom niesienie krzyża (Łk. 9,23; 14,27; Mt. 11,29). Tymczasem, o współczesnym chrześcijaństwie, mówi się często, że jest chrześcijaństwem bez krzyża. Stwierdzenie to, może niektórych bulwersować, albowiem na brak krzyży, a zwłaszcza w naszym kraju narzekać nie możemy. Spotykamy je przecież niemal na każdym miejscu. Czasem ma się wrażenie, że są nawet tam, gdzie być nie powinny, gdzie nie przystoi, aby były. Bo czy godzi się, aby wisiał on w sali w której posłowie od czasu do czasu wszczynają gorszące incydenty, albo obrzucają się oskarżeniami i pomówieniami, nie mając najmniejszego respektu dla jego powagi?

więcej... »

Ruch charyzmatyczny na świecie

Joanna Betlejewska

Wszystkiego tego, co stało się udziałem Szkoły Biblijnej w Topeka zaczęły doświadczać także inne wspólnoty chrześcijańskie. Ruch charyzmatyczny przedostał się do Teksasu, a stamtąd, w 1906 roku, do Los Angeles, gdzie na jego czele stanął czarnoskóry kaznodzieja William J. Seymour. Dla wielu znawców problematyki początków charyzmatycznej odnowy ta właśnie data jest decydująca. Dopiero od tego bowiem momentu ruch zielonoświątkowy zaczął rozprzestrzeniać się w Stanach Zjednoczonych, a także przenikać do Europy, aby później znaleźć swoje miejsce także w Ameryce Łacińskiej i Afryce.

więcej... »

Odrobina historii

Miało to miejsce w Stanach Zjednoczonych w roku 1900. Młody duchowny, metodysta, Charles F. Parham, postanowił coś zrobić ze swoim duchowym życiem. Czytał Dzieje Apostolskie, Listy Pawła i porównywał słabość własnej służby z opisaną tam mocą. Gdzie byli nowo nawróceni? Gdzie cuda? Uzdrowienia? Musiał przyznać, że chrześcijanie pierwszego wieku znali tajemnicę, którą jego kościół utracił. We wrześniu 1900 roku Parham postanowił odkryć tę tajemnicę. Doszedł do wniosku, że wymagać to będzie gruntownych studiów biblijnych, głębszych, niż te, na jakie sam mógłby się zdobyć. Zdecydował zatem utworzyć szkołę biblijną, w której będzie zarazem i dyrektorem, i studentem. Nie pobierał opłat. Na pokrycie wydatków każdy student dawał to, co mógł.

więcej... »

© 2004 Zbór Kościoła Zielonoświątkowego w Ostrołęce